17 maja 2014

Rozdział 17

                                      Irlandia, Mullingar 14:15

                                         Samira

Dzisiaj jest tzw. " nudna sobota". Nic mi się nie chce tylko leżę w łóżku mojego kuzyna i słucham muzyki. Tym razem było inaczej. Leżałam i gapiłam się w sufit myśląc o Harrym. Jak on mógł się okazać taką łajzą?
Był moim przyjacielem i jeszcze najlepszym. Jak widać jest taki jak każdy. Najpierw rozkochuje w sobie kogoś, a potem ma cię gdzieś. Nawet nie wiem co ta jego Kendall w nim widzi. Chyba tylko kasę i sławę.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Do środka wszedł Niall trzymając swój telefon w ręku.
-Ktoś chciałby z tobą porozmawiać.-powiedział i podał mi go, a sam usiadł obok mnie. Spojrzałam na ekran na, którym było wyświetlone zdjęcie Stylesa. Po co mam z nim gadać. Niechętnie przyłożyłam telefon do ucha i zaczęłam rozmowę
-Słucham?
-Cześć Samir.-przeciągnął moje imię.
-Czego chcesz?
-Wiem, że pewnie przez ten tydzień mnie znienawidziłaś, ale to nie moja wina tylko....
-Nie twoja wina ? Harry czy ty się słyszysz. Najpierw wmawiasz mi, że ci na mnie zależy, a potem lecisz do swojej byłej dziewczyny, która najwidoczniej nie jest już twoją byłą.
-Daj mi wytłumaczyć proszę.
-Co niby ? Ja sama sobie to umiem wytłumaczyć.
-Samira błagam.-jego głos zaczął się łamać. Słyszałam to. Nigdy bym nie przypuszczała, że Harry może się rozpłakać.-Samir ona mnie śledziła przez całą trasę. Była u mnie nawet w Rio wtedy, ale ją wywaliłem, a w LA to też mnie śledziła i mnie upiła w tym klubie.
-Taa jasne.
-Ale  to jest prawda Samir. Ja nie miałem na to wpływu. Nie chcę z nią być. Nie chcę jej widzieć na oczy, bo mi zniszczyła życie.
-To po co w ogóle tam poszedłeś do tego klubu !?
-Bo chciałem o tobie zapomnieć!-wykrzyczał. Zapadła cisza.
-Dlaczego o mnie ? Co ja ci takiego zrobiłam ?
-Właśnie chodzi o to, że odwróciłaś moje życie do góry nogami. Przecież wiesz, że się w tobie zakochałem. Chciałem cię zabrać do Los Angeles, ale Niall widać tego nie chciał. Trudno mi znieść, że się tylko przyjaźnimy ale pewnie teraz już nie, ale nawet nie wiesz jak czasami się cieszę jak cię widzę. Twoje czekoladowe oczy, twój głos i twój słodki uśmiech, w którym się zakochałem. Pewnie nie powinienem ci tego mówić, ale..
-Nic się nie stało Harry. Wybaczam ci Porozmawiamy za kilka dni. Dozobaczenia-powiedziałam szybko i się rozłączyłam. Dlaczego ? Bo zaczęłam płakać. Nikt takich słów nigdy mi nie powiedział, a zwłaszcza taki chłopak jak Harry. Skoro to była prawda to dlaczego nie chciałam mu wierzyć ?
Przez chwilę nawet zapomniałam o Niallu, który siedział i się na mnie patrzył zmartwiony. Podniosłam na niego wzrok i lekko się uśmiechnęłam. Horan siedział w osłupieniu, a potem się uśmiechnął.
-Samira wszystko w porządku ?
-Jak najbardziej Nialler. Wszystko jest lepiej niż było.-wykrzyczałam i się na niego rzuciłam.
-Na pewno Samira ? Sądząc po tej rozmowie z Harrym to powinnaś być wściekła.
-Niall skończ, a tak w ogóle to po części to jest woja wina.-powiedziałam oburzona.
-Moja, a co ja takiego ci zrobiłem?
-Nie chciałeś żebym leciała ze Stylesem do Los Angeles.
-Samira to dlatego, że....
-Już się nie tłumacz wybaczam ci, a teraz chodź jedziemy do kina.-powiedziałam i w podskokach ruszyłam w kierunku drzwi. Niall dalej leżał w osłupieniu, ale po chwili zszedł na dół.

                                         Wielka Brytania, Londyn  16:45

                                               Harry

Obudziłem się dość późno. Nie wychodziłem z łóżka tylko gapiłem się a ten cholerny telefon. Zadzwonić czy nie ? A jak Niall nie da mi z nią porozmawiać ? Ostatecznie wybrałem numer Horana i wcisnąłem zieloną słuchawkę. Nialler dał mi z nią porozmawiać.Na początku było trudno, ale jak usłyszałem ostatnie zdanie od razu poczułem ulgę. Wybaczyła mi. W sumie dziwne dlaczego. Sam bym sobie czegoś takiego nie wybaczył. Przecież ona do mnie nic nie czuje. A może jednak ?
-Harry my jedziemy do centrum handlowego jedziesz z nami ?-usłyszałem krzyk Zayna.
-Nie dzięki.
Włączyłem laptopa i wszedłem na tt. Dodałem wpis Mimo, że cię skrzywdziłem ty mi wybaczasz, nie ma lepszej osoby od ciebie. Po odpisywałem kilku fankom i z ciekawości wszedłem na jakieś portale plotkarskie. Harry łamie serca dziewczynom ?  Tak krzyczał tytuł. Do tego był dołączony wywiad, który był przeprowadzony z Kendall. Włączyłem go i zamurowało mnie.
-Kendall chodzą głoski, że nie jesteś już z Harrym czy to prawda?-spytała redaktorka.
-Niestety to prawda. Przyznaję, że to był dla mnie szok, ale musiałam to zrobić.
-Musiałaś czyli to ty z nim zerwałaś. Dlaczego?
-On podrywał inne. Myślałam, że się zmienił no, ale to była tylko wielka pomyłka.
-Jak myślisz czy Harry sypiał z innymi?
Kendall nic nie powiedziała tylko pokiwała twierdząco głową. No za idiotka. Przecież to był jeden wielki błąd, że w ogóle się z nią wcześniej spotykałem. Byłem idiotą. Ale na mojej drodze stanęła Samira i to ona otworzyła mi oczy, a Jenner. Wyłączyłem laptopa i odłożyłem na bok. Wziąłem słuchawki i włączyłem muzykę z mojego telefonu.
Włączyłem I See Fire . Wszedłem w galerię i otworzyłem album z zdjęciami mnie i Samiry. Nacisnąłem
jedno zdjęcie i coś ukuło w serce. Dlaczego tak nie mogło być zawsze. Że bylibyśmy szczęśliwą parą chociaż jak się jest sławnym to jest trochę trudniej, ale dalibyśmy radę, bo mielibyśmy siebie, a teraz ?
Przez jedną głupią osobę moje życie powoli traci sens. Żałuję, że w ogóle zacząłem być z nią dla pieniędzy, ale sława ma swoją cenę. Nim się obejrzałem był już wieczór. Zayn i Perrie przyjechali obładowani zakupami i włączyli jakiś film. Nie chciało mi się tam do nich iść. Wolałem zostać sam aż przyszła jakaś wiadomość na mój telefon.Otworzyłem ją i dosłownie zamurowało mnie.
          Harry czy jest jakaś szansa na coś więcej niż przyjaźń ? S 

1 komentarz:

  1. fajny przepraszam ze nie komentowalam wcześniej ale z klasą na zakończenie roku polecieliśmy do londynu (mieszkam w usa i juz mam wakacje )
    toska

    OdpowiedzUsuń