18 kwietnia 2014

Rozdział 4

                                     Samira 9:16

-Samir obudź się musimy już jechać.-słyszałam cichy głos Nialla. Otworzyłam o czy i zobaczyłam Horan'a.Uśmiechał się przelotnie, ale po chwili dostał ode mnie poduszką.
-Hej, a za co to było?
-Za pobudkę.
-Musiałem cię już obudzić dzisiaj mamy masę pracy.
-Chyba ty Niall masz, a nie ja.
-Ty też. Wstawaj, ubierz się i jedziemy do tego uniwersytetu.-powiedział i sobie poszedł.Niechętnie wstałam i poszłam do łazienki. Ubrałam się w to, umyłam się i poszłam na dół. Myślałam, że wszyscy będą na mnie czekać, ale czekali jedynie Niall i Harry przy stole.
-O śpiąca królewna wstała. Dzień Dobry i zapraszamy na śniadanie.-powiedział Styles z bananem na twarzy.Usiadłam obok Niall'a, który mi podał talerz z jajecznicą.
-Smacznego.
-Dziękuję Niall.
Nim się obejrzałam talerz był pusty, a chłopcy gapili się na mnie z nie dowierzaniem.Chyba byłam głodna skoro zjadłam aż tyle. Horan powiedział, że musimy już jechać. Pobiegłam tylko wziąść bluzę i wyszłam z domu. W samochodzie czekał już Harry. Po co on z nami jechał. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się lekko co odwzajemniła i wsiadłam.Czekaliśmy jeszcze na Niall'a i pojawił się po dziesięciu minutach z hamburgerem.
Wywróciłam oczami i spojrzałam na Styles'a. Zapewne myślał to samo co ja. W końcu dojechaliśmy i zaparkowaliśmy samochód na parkingu przed uniwerkiem.Niall pomógł mi wysiąść i zamknął za mną drzwi. Moim oczom ukazał się oto taki ogromny budynek  który miał być uniwersytetem. Niall zmierzył to wzrokiem i się przestraszył.Harry tak samo nieciekawie na to patrzył. W końcu zaczęliśmy iść.
-Mam nadzieję, że tu nie straszy, bo mam pewnie obawy.-powiedział Horan.
-No, dziwnie to wygląda jak jakiś opuszczony dom.-stwierdził Styles. Ja nawet nie zareagowałam.Liczyło się tylko to, że mogła to się uczyć.Weszliśmy do środka. Było normalnie jak w zwykłej szkole.Po prawej dostrzegłam napis Gabinet Dyrektora. Od razu skierowałam się w tamtą stronę, a Nialler za mną. Harry powiedział, że zaczeka. Zapukałam i usłyszałam niski ton głosu. Weszłam z kuzynem do środka.
-A pani Hoarn jak pamiętam. -wstał i podał mi dłoń.
-Zgadza się.-uścisnęłam lekko i usiadłam na krześle.
-Pani papiery są bardzo zadowalające. Świadectwo z paskiem,nie brak pani osiągnięć za udział w konkursach i chcę pani powiedzieć, że bardzo miło będzie nam przyjąć panią do grona uczniów.
-Bardzo miło mi to słyszeć i bardzo chciałabym tu studiować.
-W takim razie proszę tutaj podpis.-wskazał ręką na prawy dolny róg kartki.-A tutaj pana. Rozumiem, że pan jest teraz jej prawnym opiekunem, bo matka nie żyje, a ojciec jest w więzieniu?-skierował się do Niall'a.
-Tak teraz ja jestem jej opiekunem-powiedział to i podpisał.
-Dobrze w takim razie widzimy się Samiro we wrześniu, a informację w jakiej klasie jesteś i o wykazie podręczników dostaniesz pocztą.-powiedział.
-Dziękuję bardzo panie dyrektorze i dowidzenia.-powiedziała.
-Dowidzenia.
W końcu wyszliśmy. Harry siedział na ławce i robił coś na telefonie.
-Ej Hazza zbieramy się już.-krzyknął Niall. Harry natychmiast wstał i poszedł do drzwi.W samochodzie nikt się nie odzywał, aż w końcu dojechaliśmy. Musieliśmy jeszcze kawałek przejść. Dziwnie się czułam. Szłam pomiędzy Harr'ym, a Niall'em. Widziałam jak fanki pożerały mnie wzrokiem, ale dobrze wiedziały, że jestem tylko kuzynką Horan'a. W końcu dotarliśmy do O2 Arena gdzie były próby. Niall przedstawił mi całą ekipę od ludzi zarządzających oświetleniem po ich osobistych ochroniarzy.Nie ukrywam, że mi się nudziło, więc poszłam do garderoby chłopaków. Tam zobaczyła gitarę Niall'era. Nie ukrywam, że kiedyś umiałam grać, ale to było tylko brzdąkanie.Wzięłam ją i usiadłam w koncie.Zaczęła grać jedyną piosenkę, którą umiałam mianowicie "Little Things". Zaczęłam też nucić refren gdy usłyszałam czyiś głos za drzwiami.

                                             Harry 15:51

Szedłem właśnie do naszej garderoby, bo mieliśmy już koniec gdy usłyszałem głos dobiegający właśnie z garderoby. Przysłuchałem się trochę i już wiedziałem, że piosenkę śpiewa Samira. W pewnym momencie zacząłem śpiewać chicho razem z nią, ale chyba to usłyszała i przestała grać.Wszedłem, więc bez słowa i zobaczyłem ją z gitarąz uśmiechającą się. Miała piękny, słodki uśmiech.
-Ładnie śpiewasz.-powiedziałem i siadłem na sofie.
-Ja nie umiem śpiewać Harry.
-Ale jednak śpiewałaś.
W tym momencie wpadli chłopcy. Niall wziął laptopa i dał go na kolana Samirze.
-Mam zaszczyt ci pokazać video do YOU & I.-powiedział.Wszyscy się do niej przysiedli. Ja również, bo nikt z nas jeszcze tego nie widział. Sami nacisnęła PLAY i po chwili włączył się videoklip

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz